środa, 16 marca 2011

Tadeusz Zieliński "Starożytność bajeczna"























W niedostępnej dla wzroku ludzkiego siedzibie Matki Ziemi zasiadają jej córki, trzy odwieczne prządki, trzy Mojry, potężne boginie losu. Kiedy rodzi się człowiek, pierwsza Kloto wyciąga ze swej przędzy nić jego żywota. Druga Lachesis, prowadzi dalej jej pracę, łącząc z tą nicią inne, to złote, to czarne. Warczy wrzeciono, życie człowieka ciągnie się przez bóle, przez radość, dopóki trzecia Atropos, nie przetnie nici swoimi nożycami.
Wówczas następuje śmierć."

Dzisiejsze dzieło, jak i jego autora, których to chcę Wam przedstawić nie można zaliczyć do znanych. I ja pozostawałabym nieświadoma istnienia tego utworu, gdyby nie słowa mojego nauczyciela, który wspominając o tym utworze stwierdził , iż "...jest napisana pięknym językiem...". Czy jakikolwiek miłośnik czytania książek zdoła się oprzeć takiej opinii?
Szczególnie, że powtarzając ostatnio kulturę i historię Grecji całkowicie się zachwyciłam - bogactwem historii, dzieł sztuki i literatury. Mam nadzieję, że już niedługo spełni się moje marzenie - przeczytanie "Iliady" i "Odysei" spisanej przez Homera, "Dziejów" Herodota, czy "Wojny peloponeskiej" pióra Tukidydesa.

Jednak dzisiaj chcę zabrać Was w podróż w czasy jeszcze odleglejsze, czasy bajecznej starożytności. Naszym przewodnikiem i opiekunem będzie filolog klasyczny, wybitny znawca kultury antycznej, a ponadto znakomity mówca - Tadeusz Zieliński.
Zaczarowani jego pisarskimi umiejętnościami przenoszenia w czasie dajemy od pierwszej strony wciągnąć się w wir przygód, wypadków i niespodziewanych zdarzeń, które przeżywają bohaterzy "Starożytności bajecznej". Znani nam : Herakles, Achilles, Tezeusz powracają z krainy zapomnienia, by znów przeżyć niekończące się przygody i chwalebne pojedynki.
Tutaj radość przenika się z cierpieniem, a miłość bez uprzedzenia zastępowana jest przez nienawiść.
Tutaj Hellada lśni w blasku dawnych dziejów.

Zieliński w niezwykły sposób przedstawił mitologię grecką, tak dobrze znaną każdemu spadkobiercy antyku. Opowiada popularne mity o wojnie o trojańskiej, Argonautach, pracach Heraklesa, czy podróży Odyseusza ale także przywołuje nieznane lub zapomniane postacie, których życie było równie niezwykłe jak tych najznakomitszych córek i synów Zeusa.
Z Hadesu przybędzie Kadmos i Harmonia, Andromeda i Perseusz, Alkmena, Chejron i wiele, wiele innych bohaterów. Staniemy się świadkami ich życia, niezwykłych czynów, śmierci i wpływie każdego z nich na losy potomków.

Autor uczy nas także, że ważność mitologii nie przeminęła z końcem antycznego świata. Wiele z prawd zawsze będzie aktualnych. Mity mają nam pomóc i przestrzec przed pychą, lekceważeniem praw boskich i ludzkich. Są ogromną kopalnią wiedzy o człowieku, w którego żywot starożytni wpletli zdarzenia nadprzyrodzone.

Współczesny człowiek na nowo powinien odkrywać bogactwo starożytnego świata. Odnowić w sobie człowieka, którego korzenie sięgają do czasów antycznych. Pokochać piękną Helladę, która nauczyła nas tak wiele i do tej pory czaruje czystym pięknem upadłej cywilizacji.


Cytat pochodzi z książki Tadeusza Zielińskiego "Starożytność bajeczna", Wyd. "Książnica", Katowice 2005.

15 komentarzy:

  1. Książka ta znajduje się w biblioteczce moich rodziców i coś czuję, że będę musiała bliżej ją poznać:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mity starożytnej Grecji są bardzo ciekawe i interesowały mnie od zawsze, więc postaram się pozycję zapamiętać na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam mitologie :)
    Dzięki Tokarczuk i jej Annie In, znów się nią zachłysnęłam, więc ta książka zagości u mnie na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię mitologię wg Zielińskiego - właśnie za piękny, poetycki język, w przeciwieństwie do Parandowskiego, który mity spisał takim "suchym", beznamiętnym stylem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam tą książkę z lekcji polskiego :)

    Hołownię polecam serdecznie :)

    Czy Twój nick nie pochodzi czasem od Schmitta?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasandro: zachęcam :)

    Biedronko: znaleść ją nie tak łatwo (szczególnie w nowym wydaniu), ale zachęcam gorąco!

    Nemei: czytałaś! Strasznie się cieszę :) . Zamiast branego w szkole "suchego" Parandowskiego (który był notabene młodszym kolegą po fachu Zielińskiego) powinno czytać się własnie jego! Tą mitologię czyta się jak powieść przygodową.

    Domi: nie, nie od Schmitta. A u Schmitta występowała jakaś Elina? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za mitologią tak więc raczej nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za recenzję, bo byłam ogromnie ciekawa tej pozycji. I chcę ją teraz przeczytać, bo mitologię bardzo lubię, a tej pozycji jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Elinko - czytałam, czytałam :) Nie tylko z przymusu ale i z chęci ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach, nie mogę się doczekać żeby ją przeczytać! Bardzo mnie zachęciłaś i już szukam w internetowych księgarniach tego dzieła. Jako miłośniczka historii i pięknego słowa pisanego po prostu nie mogę odmówić sobie tej przyjemności. Pozdrawiam gorąco i oczywiście zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię książki o zamierzchłych czasach, jeśli są dobrze napisane. Z chęcią sięgnę po to dzieło, gdyż widzę, że warto.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja niestety nie czytałam i już pewnie nie przeczytam, chociaż zapowiada się interesująco.. za dużo mam ostatnio zaległości i teraz staram się nadążyć ze wszystkimi lekturami.. na czytanie dla przyjemności nie mam czasu :( przyjemności zdarzają mi się tylko jak dostanę 'zlecenie' z portalu, ale ostatnio coraz rzadziej się to zdarza :(
    PS Kupiłam sobie dwie części 'Gone' xD i to po okazyjnych cenach, bo z wyprzedaży xD

    OdpowiedzUsuń
  13. Ala: dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :-). Zachęcam gorąco.

    Deline: warto, zdecydowanie.

    Panna_Indyviduum: Och, głowa do góry! Wiosna idzie, na pewno wszystko się ułoży i będzie więcej czasu :).
    Ooo...to gratuluję. Koniecznie musisz mi napisać o Twoich wrażeniach :).

    OdpowiedzUsuń
  14. nieszczególnie lubię mitologię. Odpuszczę sobie.

    OdpowiedzUsuń