piątek, 30 grudnia 2011

"Nie ma końca. Nie ma początku. Jest tylko niezaspokojona pasja życia..." F.Fellini


Źródło
Święta minęły w ciepłej i rodzinnej atmosferze, zanim człowiek się obejrzał. Jutro huczny Sylwester i wejdziemy wszyscy w Nowy Rok 2012. Cieszycie się? Ja bardzo! Rok 2012 przyniesie mi wiele wyzwań, ale mam nadzieję, że również wiele radości, a już na pewno - dużo, dużo nowych i pięknych książek do przeczytania.
Na dzisiejszy wieczór przygotowałam szybkie podsumowanie czytelniczego roku 2011. Roku bardzo udanego pod względem doboru książek - znalazło się w nich kilka perełek, które będę długo pamiętać i z całą pewnością do nich wielokrotnie wracać.

Liczba książek przeczytanych ogółem: 80
Według języków oryginału :
-polski 49
-angielski 18
-francuski 5
-rosyjski 2
-niderlandzki 2
-chilijski 1
-hiszpański 1

Serie:
"Jeżycjada" tomy: 11-14
"Przygody Mikołajka" tom:4
"Czarne okręty" tom:1
"Gone:Zniknęli" tom:1
"Świat antyczny" tom:1
"Wojny Wikingów" tom:1
"Trylogia arturiańska" tom:1
"Sosnowe dziedzictwo" cały
"Książę mgły" tom:1

A teraz część najprzyjemniejsza :). Najlepsze książki 2011 roku:
"Lalka" Bolesław Prus -recenzja
"Moje długie życie" Artur Rubinstein - recenzja
"Zamówienie z Francji" Anna J. Szepielak - recenzja
"Zośka i Parasol" Aleksander Kamiński- recenzja
"Podmorska wyspa" Isabell Allende - recenzja
"Bohaterowie <<Kamieni na szaniec>> w świetne dokumentów" opr. Tomasz Strzembosz - recenzja
"Pamiętniki żołnierzy baonu "Zośka": Powstanie Warszawskie" Za proste, ale jakże sugestywne opowiedzenie o Powstaniu Warszawskim. Pełne mocy, ekspresji i siły - dla mnie szczególne.
"Niezłomny" Laura Hillenbrand - recenzja
"Mistrz i Małgorzata" Michaił Bułhakow - cóż tutaj napisać? Dzieło jedyne w swoim rodzaju.

Jednak gdybym miała wyróżnić jedno, jedyne, najważniejsze - wybrałabym "Zośkę i Parasol" Aleksandra Kamińskiego.

Chciałabym - już tak na koniec podziękować za Waszą obecność w ciągu całego roku - za wszystkie miłe komentarze i inne oznaki sympatii. Dzięki Wam mogłam świętować rocznicę blogowej działalności :).
Jednocześnie pragnę przeprosić za moją ciągłą abstynencję i to, że odwiedzam Was tylko wybiórczo i do tego - rzadko. Niestety, będzie tak jeszcze parę miesięcy, ale potem - na wakacjach wszystko sobie odbiję :).
I oczywiście:

Życzę Wam z okazji Nowego Roku wszelkiej pomyślności; dużo radości, szczęśliwych chwil, zdrowia i oczywiście - wielu wspaniałych książek do przeczytania . Do siego Roku !


Autor: Vladimir Volegov

14 komentarzy:

  1. Łał... ja w oryginale czytam tylko po polsku :P Mam zamiar zacząć po angielsku, ale sama nie wiem kiedy :P
    Szczęśliwego Nowego Roku życzę! I udanego Sylwestra :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę Nowego Roku tak dobrego jak ten a nawet lepszego ;] Nie tylko w życiu czytelniczym ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie samej trudno byłoby wybrać najlepszą/najlepsze lektury minionego roku... Było ich tyle, że aż żal gdybym jedne wywyższyła kosztem innych 8) Tak, to był dobry rok pod względem doboru książek i zdobyczy książkowych. Cieszę się, że dla Ciebie również.

    Życzę równie udanego (o ile nie bardziej) roku 2012! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też chcę czytać książki w innych językach ;] Gratuluję wyniku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam jedynie "Jeżycjadę",bardzo mi się podobała;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne podsumowanie roku czytelniczego :) Gratulacje!
    I co do "Lalki" Prusa oraz "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa, całkowicie się zgadzam. Bardzo mi się podobały obie książki jako lektury.

    Droga Elino, składam Ci serdeczne życzenia z okazji nadchodzącego Nowego 2012 Roku! Zdrowia, radości, szczęścia, pomyślności i spełnienia marzeń! Oby ten rok był jeszcze lepszy niż poprzedni:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wyniku czytelniczego i jestem pod wrażeniem ilości języków w jakich czytasz. Zazdroszczę Ci tego strasznie.

    Wśród wyróżnionych książek widzę dwie lektury i szczerze przyznam, że "Lalka" zupełnie mi się nie podobała, "Mistrz i Małgorzata" już bardziej. Ale fajnie, że doceniasz polskich klasyków.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. 80 książek - piękny wynik! :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń, dużo uśmiechu na co dzień i samych wspaniałych książek oraz mnóstwa czasu na ich czytanie :)
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszy mnie Twoja opinia o "Mistrzu i Małgorzacie". To jedna z moich ulubionych książek :)
    Szczęśliwego Nowego Roku! Duzo zdrowia, szczęścia i radości. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam wrażenie,że z rozpędu przypisano Ci znajomość wielu języków, a czy dobrze zgaduję, że chodzi o tylko o języki, w jakich napisano książki, a czytałaś w polskim przekładzie?

    Życzę mnóstwa wspaniałych lektur w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  11. "Niezłomnego" i "Mistrza i Małgorzatę" będę czytać w najbliższym czasie i wprost nie mogę się doczekać ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Cóż, większośc książek dopiero mam w planach. "Pamiętniki żołnierzy baonu "Zośka" co prawda zaczęłam, jednak miałam wtedy przesyt lektur wojennych. Byłam po "Kamieniach na szaniec", "Wiośnie 1941", "Złodziejce książek" pod rząd i po prostu musiałam sobie zrobic przerwę. Jednak na pewno do nich w tym roku wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo się cieszę, że tu trafiłam, pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń